muzyczka

sobota, 5 grudnia 2015

Rozdział 10


Jack

- Jak to o nas ? -spytałem
- Osoby , które się nie znają naglę się spotkały .... Byłeś na początku bardzo samotny prawda ? Dopóki Strażnicy Cię do siebie nie przyłączyli . Po za tym są tu dopiski .  Przy fragmencie " dwie dopełniające dusze "  są dopiski . " Para ziemi , ognia , światła , wody " , ale są pokreśleni , że z ledwością da się je odczytać . Jesteś " Lodowa para " , która jest podkreślona . Bo nie wiem jak ty , ale ja nie znam nikogo kto potrafi władać lodem czy śniegiem .
- Dobra powiedźmy , że ogarniam , ale o co chodzi z tymi 12 kluczami ? ( Fani Fairy Tail wiedzą :P )
- Myślę , że może chodzić o 12 znaków zodiaku . Jeśli miałabym racje to ciekawe czy zwykłe , chiński czy celtyckie . A może są jeszcze jakieś inne ...
- Klucze do znaków zodiaku ? Nie bardzo mi to pasuje .
- Teraz nie wiem gdzie , ale kiedyś gdzieś czytałam , że każdy znak zodiaku istnieje naprawdę . Jest jednak ukryty , żeby go otworzyć potrzeba specjalnych zaklęć do każdego z osobna . Hmmm ... jeśli to prawda to wygląda na to , że po raz pierwszy wyruszę gdzieś dalej niż Arendelle  . Chcesz mi towarzyszyć ? Chyba wypadało by o to zapytać .
- W sumie jest już wiosna więc nie mam nic do roboty
- Czyli się zgadzasz ?
- Yup

Elsa

- Kiedy chcesz wyruszyć ? - spytałam
- A tobie kiedy pasuje ?
- Szczerze nie wiem . Łatwo mi się będzie spakować . A co z Tobą ?
- Mam moją laskę więc nic więcej mi nie trzeba .
- To może ... jutro z rana ?
- Czemu by nie ?
- Czyli ustalone . Zatem proszę mi wybaczyć ,ale zacznę się pakować .
- Jasne już uciekam , ale mogę się rozejrzeć po zamku i jego okolicach ?
- Oczywiście .
Kiedy Jack wyszedł wyciągałam mały plecak który dostałam od Olafa jakiś czas temu . Zaczarowałam go tak aby wszystko co tam dawałam się zmniejszało , a sam plecak powiększał się w środku . Spakowałam dużo rzeczy . Mnóstwo ziół , książek , szamponów i mydeł ręcznie robionych , portfel na klucze i innych według mnie ważnych rzeczy . ( O których dowiecie się z czasem ) Kiedy  już byłam spakowana odłożyłam plecak na łóżko .  Był lżejszy niż myślałam . Postanowiłam się wyciszyć . Weszłam do łazienki , żeby Jack przypadkiem mnie teraz nie zobaczył . Rozebrałam się po czym otuliłam ciało miękkim ręcznikiem . Narzuciłam na siebie płaszcz z kapturem . Wyszłam z pokoju i szłam w stronę gorących źródeł , które tu były zanim się pojawiłam . Po chwili byłam na miejscu . Zdjęłam płaszcz  i weszłam do gorącej . parującej wody

Jack

Kiedy latałem i zwiedzałem zamek zauważyłem jak Elsa w jakimś płaszczu idzie w stronę lasku . Poleciałem za nią i dotarłem do ogromnych , gorących źródeł . Elsa zdjęła płaszcz i zauważyłem , że jest w samym ręczniku . Weszła w nim do wody i rozpuściła warkocz . Jej włosy delikatnie pływały wokół jej głowy . Kiedy do niej podleciałem bliżej Elsa miała miała zamknięte oczy i delikatny rumieniec na twarzy .
- Dalej o tym myślisz ?
Otworzyła szybko oczy .
- Jack duchu jeden proszę nie strasz mnie tak .
- Przepraszam
Wyraz jej rozgniewanych oczu złagodniał
- Jak chcesz to możesz się tu do mnie przyłączyć . Ręcznik masz w łazience , w twoim pokoju .
- Dobrze , to zaraz przylecę .
Poleciałem do pokoju , który Elsa zaproponowała mi wcześniej . Zdjąłem bluzę i spodnie . Po namyśle bokserki też . Ręcznikiem przepasałem biodra i poleciałem znów do Elsy . Dalej siedziała w tym samym miejscu . W jej wyglądzie zmienił się rumieniec na trochę większy . Kiedy wszedłem do wody Elsa znowu otworzyła oczy i lekko się uśmiechnęła .
- Odpowiesz teraz na moje pytanie ? - spytałem
- O ile ty odpowiesz potem na moje .
- Dobrze
- Dalej o tym myślę bo coś mi tu nie pasuje . Jak jedna decyzja może zaważyć o całym naszym świecie i do tego jeszcze jakiś o którego istnienia nie wiem , albo wiedzieć nie chcemy .
- Nie wiem , ale jeśli to prawda to może być ciekawie .
- Obawiam się , że może być za ciekawie .
- Jakie miałaś do mnie pytanie ?
- Miałam jakby wizje , albo przebłysk intuicji , który mówił mi ,że powinniśmy zacząć poszukiwania ów kluczy w Japonii .
- Dobrze czemu nie ?

Ostatni rozdział był strasznie krótki . W ramach przeprosin ten jest nieco dłuższy . 

1 komentarz:

  1. Mrrrr.....Elsa i Jack w gorąąącym źródle XD
    No to pakujemy manatki i jedziemy do Japonii! ŁIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII!!!
    Czekam na next!

    OdpowiedzUsuń